
TRANSLATOR
Schron pod dworcem PKP - Szczecin Główny
W ponieszczeniach jednego z podziemnych schronów
.. przejścia przez odzielające komory powietrzne


Podziemny Szczecin.
Szczecin to nie tylko miasto, jakie widzimy spacerując po uliczkach, parkach, placach i dzielnicach. To również „podziemne miasto” ze swoimi ponad 780 bunkrami publicznymi i prywatnymi w okresie II Wojny Światowej. Po wojnie odkryto około 160 bunkrów, ale starsi mieszkańcy Szczecina opowiadają o systemie korytarzy podziemnych, które łączyły niektóre bunkry ze sobą. Brak w archiwach szczecińskich map, dokumentacji bunkrów i podziemi w Szczecinie powoduje, że nieraz obracamy się w kręgu legend i domysłów, ale i bardzo często prawdziwych opowieści starszych mieszkańców Szczecina.
Taki ładny i funkcjonalny układ ulic, placów, parków, dzielnic, Szczecin zawdzięcza temu, ze na terenie miasta w latach 1724 – 1740 istniała pruska Twierdza Szczecin z fortami Wilhelm, Leopold i Prusy, połączone szerokimi podziemnymi korytarzami. Po zrezygnowaniu pod koniec XIX wieku z funkcji Twierdzy Szczecin, kiedy miasto uzyskało nowe dostępne dla dalszego rozwoju tereny nastąpił bardzo szybki, ale i z perspektywiczną wizją wybiegającą dużo naprzód rozwoju miasta. Między innymi, dlatego cieszymy się i podziwiamy nasze szerokie i piękne aleje, place, parki i stare dzielnice, które zachowały swój niepowtarzalny urok.
Ale zbliżający się koniec wojny latach 1944-1945 doprowadził do ogłoszenia 20 marca 1945 roku Szczecina Miastem Twierdzą. Wcześniej, bo już w 1944 roku powrócono do „tworzenia podziemnego miasta” poprzez budowę schronów publicznych, prywatnych, często łącząc ich korytarzami czy budując poziemne przejścia łączące schrony przeciwlotnicze czy sąsiadujące ze sobą budynki.
Po wojnie, kiedy miasto leżało w gruzach, wiele tych schronów i bunkrów, wykorzystywała miejscowa ludność, jako tymczasowe mieszkania, a i bandy rabusiów i dywersanci, jako swoje kryjówki. Wojsko wysadzało je obawiając się zaminowań a korytarze pomiędzy nimi zamurowywano, zalewano wodą lub zasypywano, aby uniemożliwić chodzenie po nich i usunąć zagrożenie śmierci lub kalectwa. Część z nich została zniszczona w wyniku zapadania się ulic i placów powodowanych zapadaniem się podziemnych korytarzy. O około 160 wiadomo, innych ciągle poszukują pasjonaci „ podziemnego miasta Szczecin ”. Po tych odkrytych i bezpiecznych!!! w czasie moich spacerów przejdziemy i poziemnymi szlakach. Zbyszek Mat
Michał & Zbyszek Mat