travelmatszczecin

Przejdź do treści

TRANSLATOR


                           ... na "See Way"


                     ... mijamy "zamki na wodzie"




                    ...  statek w śluzie


                       .... i już w Oshawie


Krainą 1000 wysp przez Kanał Welland do Oshawy


Szlak żeglowny z Atlantyku poprzez rzekę św. Wawrzyńca na Wielkie Jezior zwany Drogą Wodną Świętego Wawrzyńca, to ok. 3700 kilometrów (2300 mil) żeglownego szlaku pomiędzy Kanadą a Stanami Zjednoczonymi.
Ten szlak wodny otwarto do nawigacji w 1959 roku zaś budowa 189-mil (306 kilometrów) odcinka toru wodnego między Montrealu i Jezioro Ontario jest uznawany za jeden z najtrudniejszych wyczynów inżynierii w historii. Na trasie zbudowano siedem śluz zostały od Montrealu na jezioro Ontario w celu podniesienia statków na wysokość 75 metrów (246 stóp) ponad poziom morza. W tej części toru wodnego jest pięć śluz kanadyjskich i dwie USA.
Sezon żeglugowy przewożąc ponad miliard ton ładunków rocznie, stali, rudy i węgla do amerykańskich portów i zabierając zboża i pasze do Europy i innych części świata ze względu na srogie zimy skuwające lodem jeziora, trwa od kwietnia do połowy grudnia. Jeżeli nie zdążysz opuścić jezior przed ich zamarznięciem to pozostaniesz tam do wiosny.



Opuszczając Sorel i mijając Montreal wpływamy na jedną około 200 milową najbardziej malowniczą część tego szlaku wodnego, zwaną „Krainą tysiąca wysp”. Już Indianie z plemienia Mohawk o tej części rzeki mówili – Ogrody Wielkiego Manitou. Setki wysp i wysepek o różnej wielkości i kształtach z domkami weekendowymi, ośrodkami turystycznymi i hotelami, jak i małe wysepki nie zamieszkałe i skały sterczące w nurcie rzeki. Jest ich 1864, od największej Wolfe Island mającej 100 km2, do mniejszych wysepek i skał będących domem dla wędrownych ptaków wodnych.    I zamki. Tak, tak.  Największa atrakcja tego regionu, zamek Bolt, z początku XX w., zbudowany na Heart Island (Wyspie – Serce). Jego właścicielem był milioner George Boldt, posiadacz 2 nowojorskich hoteli: Waldorf-Astoria i Bellevue-Stradford. Zamek ten miał być przejawem prawdziwej miłości do swojej żony Louise. Budowę zamku rozpoczęto w 1900 roku, jednak nigdy go nie dokończono, gdyż w 1904 roku Louise nieoczekiwanie zmarła. Zrozpaczony Boldt nie wyobrażał sobie wyśnionego zamku bez swojej ukochanej, dlatego zaniechał budowy i postanowił już nigdy nie wróci na wyspę. Przez 73 lata zamek był zupełnie opuszczony i zdany na łaskę wiatru, śniegu i deszczu. Jednakże, w 1977 rozpoczęto rozbudowę i restaurację zamku. Obecnie cieszy się on ogromną popularnością i jest otwarty dla zwiedzających.
Liczne kanały, rozlewiska, zatoczki oraz ukryte pomiędzy nimi wyspy i wysepki, to tylko część tego obrazu malowanego pędzlem Matki Natury, który mijając i przechodząc przez śluzy podnoszące statek coraz wyżej nad poziom morza
, wypływamy na jezioro Ontario. Płyniemy do Oshawy, następnego kanadyjskiego portu gdzie wyładujemy pozostała część ładunku. Następny port to praca, ale i możliwość odpoczynku i poznawania tego miejsca. A Oshawa to miasto w Kanadzie, w prowincji Ontario, w regionie Durham zamieszkałe przez ponad 150 000 mieszkańców. Spacer ze względu na krótki czas wyładunku, tylko po nabrzeżach parku miejskiego w pobliżu statku.
Zapraszam do obejrzenia slajdów z przepłynięcia przez Krainę Tysiąca Wysp i postoju w Oshawie.


                                                                                          
Zbyszek Mat

Wróć do spisu treści