
TRANSLATOR
LeGraż
Kapliczka z 1848 roku
.. już świt a "bieszczadzkie pogaduchy" nie mają końca


Bóbrka nad Soliną. Legraż.
– spotkanie z historią i sztuką.
Tam gdzie woda i powietrze są czyste, a góry i lasy - piękne i zielone w Bieszczadach, w Bóbrce k/Soliny Pan Leon Chrapko wraz z żoną panią Grażyną Chrapko-Kaznowska stworzyli wspaniałą galerię, Legraż. Otwartą i przyjazną dla wszystkich przybywających do „Legraż”. Dzięki profesjom i zainteresowaniom można zetknąć się u tutaj z malarstwem, poezją teatrem i rękodzielnictwem. Tutaj rzeka San łączy ze sobą dwa zalewy: Soliński i Myczkowiecki, a szczyty: Żukowiec, Berdo i Koziniec rozciągają się ze wszystkich stron. Tu zamieszkaliśmy w czasie naszej wędrówki po Bieszczadach i tu spotkaliśmy się z „żywym” świadectwem i opowieściami o latach powojennych, o „Akcji Wisła” i dniu dzisiejszym Bieszczadów. To już nie tylko nasze „Bieszczadzkie Spotkania”, ale wieczory z niekończącymi się
gawędami. I ta szczególna, przyjazna atmosfera i „ciepło” dla tu przebywających w LeGraż.
A o Gospodarzach to tylko kilka słów z Ich przebogatej historii losów, przeżyć, dokonań i doświadczeń:
LEON CHRAPKO – artysta malarz. Urodził się w Zagórzu. W artystycznym pejzażu Bieszczad zaistniał w 1964 roku. Wkrótce jego obrazy poznały i inne środowiska w kraju, wystawiał je także poza granicami Polski. Prace artysty znajdują się w kolekcjach: austriackich, niemieckich, kanadyjskich, w Australii i Francji. Pan Leon Chrapko jest laureatem wielu konkursów literackich i plastycznych. Za twórczość artystyczną uhonorowany dwukrotnie nagrodą Wojewody. Obok malarstwa i rzeźby zajmuje się także literaturą, jako poeta i prozaik w jednej osobie. Członek Związku Literatów Polskich i Związku Polskich Artystów Plastyków - Polska Sztuka Użytkowa. Za 2002 rok otrzymał nagrodę literacką Związku Literatów Polskich "Złote pióro" w dziale poezji. Był jednym z głównych inicjatorów powstania Bieszczadzkiej Grupy Twórców Kultury. W latach 1978-1986 prowadził w Sanoku jedną z pierwszych w PRL, prywatną galerię sztuki.
... z p. Leonem


...."bieszczadzkie pogaduchy" nie maja końca
I p. Grażyna Kaznowska – Chrapko. Cóż tu pisać?.
Proszę wejść na stronę internetową i to co pisze Pani Grażyna to „prawdziwa prawda”, i można to potwierdzić w czasie pobytu w Legraż. A pisze tak: -
„ Przyjechałam wraz z Leonem w Bieszczady w 1986r.Z perspektywy lat mogę chyba powiedzieć, że temu miejscu oddałam swoje serce. Ale też z tego miejsca czerpałam i czerpię wiele pomysłów, dobrej energii i nieprawdopodobnej radości z obcowania z tak piękną i niepowtarzalną przyrodą. Bowiem w Bieszczadach każda pora roku, a nawet każdy dzień jest inny w barwach, świetle i nastroju.
Kim jestem? Z wykształcenia- pedagogiem, reżyserem teatrów dzieci i młodzieży, kulturoznawcą itd.
Ale z umiłowania i pasji jestem chyba jednak „człowiekiem teatru”.
Kocham jego magię i niepowtarzalny klimat.
Odkąd rozpoczęliśmy z Leonem pracę w bardzo małej, ale szalenie oryginalnej szkole w sąsiednim Orelcu, utworzyłam teatr – Teatr Oreleckiej Młodzieży „TOM-90”.
Tam też wyreżyserowałam kilka spektakli: ••- Jasełka-1991r, - Bies - Czadzka Wigilija-1992r., - Z lichtarza nocy-1993r., - Zagrożenie-1995r, - Ślepcy-1997r, - Wolność-1999r. W okresie tym organizowałam w Orelcu wiele imprez o charakterze ogólnopolskim, jak chociażby „Bieszczadzkie Biesiady Teatralne”, Plenery Plastyczno-Teatralne „Śladami Łemków i Bojków”, Konkursy poetyckie „Ogniki słów”, Bieszczadzkie Jesieni Twórcze, czy Bieszczadzkie Wiosny Twórcze. Każda z tych imprez jest „moim dzieckiem” i na wszystkie z nich zdobywałam pieniądze pisząc najróżniejsze projekty.
W 1998r. na prośbę dyrektora Ustrzyckiego Domu Kultury utworzyłam w Ustrzykach teatr, który prowadzę do dziś- Teatr Formy „PARRA”.Z teatrem tym objechaliśmy prawie całą Polskę, a nawet graliśmy w Bawarii i na Ukrainie.
W 2010 roku powstał też kolejny mój teatr, tym razem teatr ludzi dorosłych, artystów offowych i nie tylko, zrodzony z pasji i miłości do teatru.
Od 1997 r. prowadzę treningi i warsztaty: teatralne, art terapii przez sztukę, kreacji osobistej, integracji i reintegracji społecznej. Zainteresowanych proszę o kontakt telefoniczny.
Włożyłam też swój wkład w upiększenie Bóbrki, miejscowości, która jest naszym domem od przyjazdu w Bieszczady.
Wymyśliłam sobie i dzięki życzliwości i wykonaniu przez młodych ludzi z Państwowego Liceum Sztuk Pięknych w Zakopanem, udało mi się usytuować w Bóbrce jedyną w Polsce Galerię Rzeźb Przydrożnych składającą się z 18 wielkich rzeźb nawiązujących do podań i legend bieszczadzkich. Zdobyłam też pieniądze na odrestaurowanie, chylącej się ku zagładzie, kapliczki pańszczyźnianej z 1848r oraz kamienia upamiętniającego zamieszkującego w Bóbrce w XIX w dramatopisarza Józefa Blizińskiego – to p. Grażyna „.
Pobyt, który na długo pozostaje w pamięci i zachęca do powrotu.
Zbyszek Mat